Zaczytani cz.6

„Żeby mieć piękne oczy, szukaj dobra w oczach innych. Żeby mieć piękne usta, wymawiaj tylko piękne słowa. I by zachować równowagę, idź naprzód w pewności, że nigdy nie jesteś sam”. To słowa jednej z najważniejszych ikon w historii kina- Audrey Hepburn. Urodziła się w 1929 roku w rodzinie, której korzenie sięgały XVI wieku. Przeżyła II wojnę światową. Ponoć w jej trakcie wraz z rodziną, wyrabiała mąkę z cebulek tulipanów, by piec chleb. Głód mocno odbił się na zdrowiu Audrey, cierpiała na anemię i niewydolność oddechową, a skutki odczuwała do końca życia. Po wojnie pracowała jako tancerka i modelka. Później trafiła do Hollywood, gdzie realizowała kolejne produkcje i odnosiła kolejne sukcesy. „Śniadanie u Tiffany’ego” zapewniło Audrey nieśmiertelność.

„Była rzadkim zjawiskiem w Hollywood, gwiazdą, która wykazywała szczerą troskę o innych, a nie o siebie” – twierdził jej przyjaciel Roger Moore. Jej syn Luca Dotti, mówił: „Nie uważała, że jest lepsza od innych. To pewnie dlatego, że nigdy nie zapomniała o horrorze wojny”. Dlatego najszczęśliwsza była w otoczeniu rodziny, w swetrze i dżinsach. Zaangażowała się w pomoc humanitarną. Zatoczyła swoisty krąg. Sama doświadczyła głodu, wojny i cierpienia, chciała wykorzystać swoją sławę do pomocy innym. Powiedziała: „Kiedy dorośniesz, odkryjesz, że masz dwie ręce; jedną, by pomagać sobie i drugą, by pomagać innym”. W 1989 roku została oficjalnie mianowana Ambasadorką Dobrej Woli UNICEF.

O Audrey Hepburn powstało kilka biografii. Za najbardziej rzetelną uważa się „Audrey Hepburn: Jej prawdziwa historia” Alexandra Walkera. Dla wielbicieli aktorki, portal lubimyczytać poleca „Uosobienie elegancji”. To nietypowa biografia Audrey Hepburn, autorstwa jej syna. Wzruszająca, pełna ciepła i wspomnień książka o gwieździe, dla której najważniejszą rolą w życiu, było bycie matką. Hepburn mawiała: „Spróbuj dotrzeć do sedna sprawy. Spytaj sam siebie: po co to robię? Co jest najważniejsze? Nie bierz się do kilku rzeczy naraz, bo to tylko stwarza zbędne komplikacje”. Bo to rodzina jest najważniejsza.

Nauczyciele bibliotekarze