Łatwiej zapamiętać żywą historię
Rozmowa Echa Dwójki z Mikołajem Otworowskim, uczniem technikum informatycznego
– Od kiedy interesujesz się rekonstrukcjami historycznymi?
– Tą pasją zaraził mnie ojciec. Gdy byłem mały, opowiadał mi dużo o historii Polski. Mówił ciekawie, bo interesował się właśnie odległą przeszłością. Kiedy miałem siedem lat, zabrał mnie pierwszy raz na taką rekonstrukcję historycznych wydarzeń. Od tego czasu, jeżeli tylko jest okazja i możliwość, staram się oglądać takie wydarzenia. Jeżdżę na spotkania przeważnie z ojcem.
– Co jest największą zaletą takich rekonstrukcji? Z czego wynika zainteresowanie takimi widowiskami?
– Zainteresowanie rekonstrukcjami jest duże, bo bardzo wiele mówi się dzisiaj o historii, o przeszłości. Rekonstrukcje robi się obecnie nie tylko z okazji rocznic ważnych wydarzeń historycznych, ale także rekonstrukcje przygotowuje się przy skansenach, muzeach i w czasie różnych miejskich imprez. Rekonstruktorzy starają jak najwierniej odtworzyć daną epokę i stworzyć odpowiedni klimat. W czasie oglądania takiego spektaklu można zapomnieć o świecie współczesnym. Rekonstruktorzy zawsze proponują wiele atrakcji, np. udział w turnieju walki na miecze, strzelanie z łuku. Można też założyć zbroję takiego średniowiecznego rycerza. Niektórych interesuje rzemiosło i mogą zobaczyć, jak wytwarzano kiedyś potrzebne narzędzia czy naczynia. Rekonstruktorzy wykonują ich repliki. To jest zdecydowanie ciekawsze niż oglądanie eksponatów w muzeum. Rekonstruktorzy dbają o zachowanie realiów i potrafią ukazać dramatyzm wydarzeń, np. bitew. Na pewno wszyscy wiedzą, że w Krotoszynie także działa grupa rekonstrukcyjna Poczet Wierzbięty, która odtwarza stroje, uzbrojenie i obyczaje mieszkańców średniowiecznej Wielkopolski.
– Jakim okresem historycznym szczególnie się pasjonujesz?
– Niemal każda epoka ma w sobie coś ciekawego. Najbardziej lubię jednak rekonstrukcje z okresu średniowiecza. Wiele się dzieje na naszym terenie właśnie z epoki średniowiecza, bo w Wielkopolsce zaczęła się Polska, tu są nasze korzenie. Mam w domu zbroję średniowiecznego rycerza: hełm, miecz, ochraniacze na ręce i nogi.
– Czy wiedza historyczna jest ważna w tworzeniu i oglądaniu rekonstrukcji?
– Oczywiście że trzeba trochę wiedzieć, aby zrozumieć takie widowisko, ale niekoniecznie musi to być bardzo szczegółowa wiedza. Uczestnicząc w realizacji rekonstrukcji, zawsze się można wiele nauczyć. Łatwiej zapamiętać żywą historię niż suche fakty z podręcznika.
– Jakie imprezy historyczne szczególnie polecasz?
-Najwięcej tego typu widowisk jest w okresie letnim. Uczestniczyłem w Festiwalu Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej w Lądzie nad Wartą. Byłem także na widowisku plenerowym “Koronacja królewska” w Gnieźnie. W sierpniu odbywa się festiwal w Rezerwacie Archeologicznym w Grzybowie. Zawsze jest motyw przewodni wydarzenia, np. w 2016 r w Gnieźnie był chrzest Mieszka I, podczas festiwalu w Lądzie pokazano oblężenie grodu. W tych imprezach uczestniczę. Odbywają się one corocznie i je polecam. Jak można się zorientować, czasami wiele się dzieje bardzo blisko Krotoszyna. Zachęcam także do zwiedzania miast szlaku piastowskiego: Biskupina, Strzelna, Kruszwicy, Ostrowa Lednickiego czy innych miejsc, np. wyspy Wolin lub Zamku Ogrodzieniec w woj. śląskim.