1c na Politechnice Poznańskiej

Uczniowie klasy 1c zorganizowali wyjątkowy jednodniowy wyjazd do Poznania, który obfitował w wiele atrakcji edukacyjnych i kulturalnych. Jednym z głównych punktów programu była wizyta na Politechnice Poznańskiej, gdzie uczniowie mieli okazję zapoznać się z przyszłymi możliwościami realizacji programu naukowego „Czas Zawodowców”.

Na miejscu serdecznie powitał nas doktor Tomasz Dworek, pracownik naukowy Politechniki Poznańskiej. W ramach swojego wystąpienia opowiedział o nowoczesnych sposobach i technikach reklamowania się, które są nieodłącznym elementem współczesnego rynku pracy. Jego prelekcja wzbudziła duże zainteresowanie, a uczniowie mieli wiele pytań dotyczących praktycznych aspektów marketingu.

Doktor Dworek zaprezentował również specjalistyczne urządzenia, które są używane do analizy zachowań ludzkich pod kątem reklamy. Uczniowie mieli okazję zobaczyć na własne oczy, jak zaawansowane technologie mogą śledzić kierunek spojrzenia człowieka oraz analizować jego myśli. To była niezwykle pouczająca demonstracja, ukazująca, jak nowoczesne narzędzia mogą wspierać skuteczność kampanii reklamowych.

Kolejnym punktem programu była wizyta w prawdziwym studiu telewizyjnym. Uczniowie zobaczyli profesjonalne wyposażenie, takie jak miksery wizualne, green screeny, kamery oraz specjalistyczne oświetlenie. W ramach warsztatów, uczniowie mieli możliwość przygotowania szybkiej prezentacji pogody, którą następnie nagrali. To praktyczne doświadczenie pozwoliło im lepiej zrozumieć, jak wygląda praca w telewizji „od kuchni” oraz jak ważna jest współpraca całego zespołu przy produkcji programów telewizyjnych.

Wizyta na Politechnice Poznańskiej pozwoliła im zrozumieć, jak nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania mogą wpływać na różne aspekty naszego życia, w tym na marketing i media. Był to pierwszy etap dnia pełnego niezapomnianych wrażeń i nowych doświadczeń, który na pewno zostanie w pamięci uczniów na długo.

Dziękujemy doktorowi Tomasz Dworek za ciepłe przyjęcie i inspirujące warsztaty.

O pozostałych atrakcjach naszego wyjazdu w kolejnym poście.

GP, MP, fot. GP