Papugi w sercu, reklama w głowie – rozmowa z Oliwią Nogaj, pasjonatką papug, uczennicą klasy drugiej technikum reklamy












W naszej szkole nie brakuje utalentowanych i inspirujących osób. Jedną z nich jest Oliwia – uczennica technikum reklamy, która poza szkolnymi obowiązkami poświęca się niezwykłemu hobby: hodowli ptaków ozdobnych, a w szczególności papug. Skąd wzięła się ta nietypowa pasja i jak łączy ją z nauką? O tym rozmawialiśmy z Oliwią w naszym wywiadzie.
– Na początek – opowiedz nam coś o sobie. Jak trafiłaś do technikum reklamy?
– Mam na imię Oliwia. Interesuję się grafiką, kreatywnym tworzeniem treści i… papugami! Do technikum reklamy trafiłam, bo zawsze lubiłam rysować, projektować i wyrażać siebie w artystyczny sposób. Chcę nauczyć się czegoś praktycznego, co będę mogła wykorzystać w pracy zawodowej.
– Co najbardziej podoba Ci się w technikum reklamy?
– Cenię sobie to, że reklama daje ogromne możliwości wyrażania siebie. Każdy projekt to okazja do opowiedzenia historii: czy to przez grafikę, hasło reklamowe, czy sposób komunikacji z odbiorcą. Uwielbiam to, że mogę tworzyć rzeczy, które mają znaczenie i kogoś poruszą, zainteresują albo skłonią do działania. Reklama to nie tylko plakat, ale też kreatywne rozwiązywanie problemów i budowanie relacji z ludźmi. To połączenie sztuki i strategii bardzo mi odpowiada i sprawia, że nauka na tym kierunku nigdy nie jest nudna.
– Czy reklama wspiera Twoją ptasią pasję?
– Tak, zdecydowanie! Dzięki zdobywanym umiejętnościom mogę promować swoją pasję, np. tworzyć edukacyjne grafiki o papugach, prowadzić tematycznego bloga czy kanał w mediach społecznościowych.
– Skąd wzięło się Twoje zainteresowanie papugami? Czym zachwycają te ptaki?
– Fascynuje mnie inteligencją, barwy i wyjątkowe zachowanie papug. Już jako dziecko lubiłam obserwować ptaki. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam papugę z bliska, najbardziej spodobało mi się to, jak potrafi nawiązać kontakt z człowiekiem. Z czasem zaczęłam czytać więcej o papugach, zdobywałam na ich temat wiedzę. Miałam już wtedy kilka papużek falistych w domu, po czym zdecydowałam się na prowadzenie hodowli. Dziś to moja pasja i sposób na codzienny kontakt z naturą.
– Jakie gatunki papug hodujesz? Masz swoje ulubione?
– Hoduję kilka gatunków, między innymi papużki faliste, nimfy, rozele białolice i królewskie, świergoty, nierozłączki rudogłowe, modrolotki czerwonoczelne oraz kilka innych gatunków. Moimi ulubieńcami są dwie nimfy, które mieszkają ze mną w domu – Limi i Filip. Są dla mnie bardzo ważne i często wieczorami bawię się z nimi.
– Czy opieka nad papugami jest trudna? Jak wygląda Twój dzień z ptakami?
– To wymaga dużo zaangażowania. Każdego dnia dbam o ich zdrowie, świeżą wodę, karmę, czystość klatek, a także nawiązuję kontakt z ptakami. Lubią, gdy się z nimi rozmawia i spędza czas. Traktuję je jak członków rodziny.
– Jak Twoi znajomi i rodzina reagują na taką pasję?
– Większość jest pod wrażeniem. Rodzina mnie wspiera, a znajomi często zadają pytania i odwiedzają mnie, żeby zobaczyć ptaki na żywo. To właśnie z moim tatą i wujkiem stworzyłam im ten raj parę lat temu. Jestem bliskim wdzięczna za każdą pomoc.
– W jakim kierunku rozwija człowieka takie hobby?
– Obserwacja ptaków uczy cierpliwości i skupienia, a ich kolory i zachowania często inspirują mnie w projektach graficznych.
– Zdarzyło Ci się wykorzystać temat papug w projektach szkolnych, np. w grafikach czy kampaniach?
– Tak, kilka razy dawałam zdjęcia ptaków do tematycznego zadania o hodowli ptaków. Czasami staram się je wkomponować w projekt. To świetny sposób, by połączyć naukę z pasją.
– Czy bierzesz udział w wystawach, zlotach hodowców lub forach tematycznych?
– Tak, należę do grupy hodowców. Wypowiadam się także na forach internetowych. Byłam już na kilkunastu zlotach hodowców. To świetna okazja do wymiany doświadczeń i poznania nowych gatunków.
– Jakie rady przekażesz osobom, które chciałyby hodować papugi?
– Doradzę, aby nie działać impulsywnie. Papugi to nie zabawki ani dekoracje do domu. To bardzo inteligentne i wrażliwe stworzenia, które potrafią żyć nawet kilkadziesiąt lat. Zanim ktoś zdecyduje się na hodowlę, musi zdobyć wiedzę na jej temat. Warto poczytać książki, fora internetowe, grupy na Facebooku, oglądać filmy edukacyjne. Trzeba wiedzieć, jakie są gatunki papug, jakie mają wymagania żywieniowe, jakich warunków bytowych potrzebują i ile czasu należy im poświęcać. Ważną sprawą jest odpowiednie przygotowanie dla nich miejsca. Klatka nie może być za mała – papuga musi mieć przestrzeń do ruchu, najlepiej też poza klatką na swobodne latanie. Trzeba zadbać o zabawki, gałązki, żerdzie, a także regularnie czyścić klatkę, by ptak żył w higienicznych warunkach. Nie wolno zapomnieć o diecie. Karmienie samymi ziarnami to błąd. Papugi potrzebują urozmaiconego pokarmu: warzyw, owoców, a w przypadku niektórych gatunków także specjalnych suplementów. Radzę również dobrze przemyśleć, ile czasu jesteśmy w stanie im poświęcić. To zwierzęta stadne, bardzo społeczne, samotność źle na nie wpływa. Jeśli mamy mało czasu, warto rozważyć zakup dwóch ptaków tego samego gatunku, by mogły być dla siebie towarzystwem. Na początku warto poznać papużki faliste czy nimfy, które są bardziej wyrozumiałe wobec błędów hodowców i łatwiej się oswajają. Liczy się cierpliwość i obserwacja. Każda papuga ma swój charakter: jedne są bardziej towarzyskie, inne nieśmiałe. Nie wolno zmuszać ich do kontaktu. Należy czekać, żeby same nam zaufały. Budowanie relacji z ptakiem to piękny, ale często długi proces, który daje ogrom satysfakcji. W mediach społecznościach jest wiele życzliwych osób, które chętnie dzielą się doświadczeniem. To pasja, która potrafi naprawdę odmienić życie, ale musi być podejmowana świadomie i z sercem.
– Jakie masz plany na przyszłość: zawodowe i hobbystyczne?
– Chciałabym rozwijać swoje umiejętności w zakresie grafiki reklamowej. Może w przyszłości założę mini ośrodek edukacyjny o papugach. Ludzie mogliby poznać je lepiej. Marzy mi się stworzenie strony z poradami dla początkujących hodowców. Myślę też o tworzeniu kubków z ich motywem.
– Jakie cechy Twoim zdaniem powinien mieć dobry opiekun ptaków egzotycznych?
– Cierpliwość, empatia i odpowiedzialność. Trzeba być też gotowym na naukę i elastycznym, bo każde zwierzę jest inne i wymaga indywidualnego podejścia.
– Czego nauczyła Cię ta pasja o odpowiedzialności i cierpliwości?
– Nauczyłam się, że odpowiedzialność to codzienna troska o żywe istoty, które całkowicie polegają na mnie. Muszę zapewnić im odpowiednie warunki, dietę, opiekę weterynaryjną i bezpieczeństwo. Cierpliwości nauczyłam się, obserwując ich zachowania. Papugi to inteligentne, ale wymagające ptaki. Budowanie zaufania, oswajanie czy nauka nowych słów wymaga czasu i spokoju. Ta pasja pokazała mi, że efekty przychodzą powoli, ale są niezwykle satysfakcjonujące.
– Na zakończenie – co chciałabyś przekazać naszym Czytelnikom?
– Nie bójcie się rozwijać swoich pasji, nawet jeśli wydają się nietypowe. To właśnie one sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi i dają nam siłę do działania każdego dnia.
Rozmowa z Oliwią pokazała nam, że pasja może być nie tylko źródłem radości, ale też sposobem na rozwój i naukę odpowiedzialności. Jej zaangażowanie w hodowlę papug to dowód na to, że nawet nietypowe zainteresowania można pogodzić z nauką w technikum i wykorzystać je twórczo w codziennym życiu. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy – zarówno zawodowe, jak i ptasie!
GP, LZ, foto: archiwum Oliwii, GP